Wrześniowe spotkania klubu minęły na rozmowach tych ważnych i wydawałoby się mniej istotnych. Spędziłyśmy też czas na podwórku, korzystając jeszcze z pięknej pogody. Poza tym piekłyśmy ciasto, gotowałyśmy, przygotowywałyśmy ozdoby na świetlicę w tym także na zbliżającą się imprezę "Dziuplowe Strachy", ale też relaksowałyśmy się przy kolorowankach.