1 czerwca na Stadionie Miejskim świętowaliśmy Dzień Dziecka w klimatach sportowych. Pogoda sprzyjała, słonko przyciągnęło tłumy dzieci i ich opiekunów.
Konferansjerzy: Krystyna Orbik – Skupień oraz Andrzej Chłapecki zapowiadali kolejne atrakcje i dopingowali uczestników. W tym dniu każde dziecko było zwycięzcą! Wystarczyło zebrać pięć pieczątek na trasie z pięcioma punktami: ścieżka zdrowia, rysunkowe skojarzenia „Sportomania”, sportowe łamigłówki „Głowa też sportowa”, „Pobij swój rekord” , „Sport i taniec – nauka Breakdance”.
Po tych zróżnicowanych aktywnościach, wymagających sprawności fizycznej i bystrości myślenia, wystarczyło zakręcić kołem fortuny i nagroda w garści! Po drodze przy każdym punkcie słodki poczęstunek regenerował siły uczestników – zawodników . Tymczasem świat niezwykłej zabawy czekał na najmłodszych, którzy ochoczo wskakiwali do dmuchańców, a potem smakowali pyszne lody! Niespodzianką była okazja zagrania meczu piłki nożnej na… dmuchańcach Atrakcją było też kulanie felgi „na 100 fajerek i sposobów”.
Główny punkt programu – mecz: dorośli Miasta kontra dzieci zakończył się ostatecznie zwycięstwem dorosłych, a o wyniku zadecydowały rzuty karne. Walka była zacięta! Przewaga dorosłych niewielka, a więc brawa dla wszystkich zawodników! Konkurs na najciekawszy okrzyk kibica wygrał siedmioletni Kacper. Nie zabrakło fantazji i … rymów autorom .
Wspólny popularny taniec Jerusalema zakończył imprezę.
Uroczystość można uznać za udaną, pełną sportowych i nie tylko… przygód. Największą nagrodą w tym szczególnym dniu z całą pewnością był uśmiech naszych milusińskich! A uśmiech dziecka jest szczery i ma wielką MOC!
Dlatego życzymy najmłodszym, by uśmiech zagościł na ich twarzach nie tylko w Dniu Dziecka. By ich dzieciństwo trwało jak najdłużej i przepełnione było radością, miłością i spełnieniem najskrytszych dziecięcych marzeń!
M. Pawlas